Obserwatorzy

niedziela, 31 maja 2015

Raz jeszcze komunijnie, osiemnastkowo i ...

"Nie czekaj na lepsze okoliczności, na większe możliwości. Korzystaj z tego co masz tu i teraz. Albo stwórz sobie takie okoliczności, jakich potrzebujesz"

Kochani, dziękuję za wszystkie odwiedziny i garstkę cieplutkich komentarzy ♥
Sama mało się udzielam, ale to niestety z braku czasu. Na szczęście udaje mi się jeszcze znaleźć chwilkę by Was chociaż poodwiedzać. Obiecuję być bardziej aktywna jak tylko się trochę "ogarnę"

Powrócę jeszcze do tematu I Komunii Św, na szczęście to już ostatnie prace w tym sezonie.
Tak jak wspominałam, miałam wykonać kielichy sztuk trzy.
Niestety jeden z nich i to ten największy ok. 75 cm, wydałam bez uprzedniej sesji foto.
Nadrobiłam to przy kolejnych dwóch.




Nowym elementem jaki się pojawił w dekoracji, są kłosy zrobione ze wstążki.
Czy ładniejsze niż poprzednie, tego nie wiem, ale na pewno trwalsze niż krepinowe.

Zrobiłam również kolejnego smoczka na osiemnaste urodziny.
Kolor wybrałam sama, mógł być każdy byle nie różowy.
Różowy nie jest, a tak wygląda.



Dla tej samej klientki zrobiłam jeszcze gorset na "czterdziestkę".
A jak już wpadłam w rytm wyplatania to zrobiłam jeszcze jeden z przeznaczeniem na ślub.


I jeszcze zdjęcie zrobione na szybko.
Kolejny koszyk z procentami na "osiemnastkę"
Poprzedni tak się spodobał , że dziecię moje zażyczyło sobie kolejny na sobotnią imprezę.


Koszyk oczywiście wypleciony z wikliny papierowej, natomiast jego zawartość to nic innego jak osiemnaście buteleczek wódek smakowych plus czekoladki na osłodę.

sobota, 23 maja 2015

Kreatywny "Misz- masz"

"Kiedy czasami zdam sobie sprawę z olbrzymich konsekwencji całkiem małych rzeczy … nie mogę odeprzeć myśli … że małych rzeczy nie ma" Bruce Barton

Witajcie kochani !
Dzisiaj wyjątkowo urozmaicony post.
A to wszystko za sprawą ilości prac wykonanych prze ze mnie w ostatnim tygodniu.
Dawno już tak mi się grafik w pracy dobrze nie ułożył bym miała prawie tydzień wolnego, co sprzyjało robótkowaniu.
Zacznę może od balonika jaki zrobiłam z wikliny papierowej na zlecenie pana Michała. 
Miał on być prezentem dla żony na pierwszą - "papierową" rocznicę ślubu.



Następna była księga okolicznościowa.
Wykonałam ją na prośbę pewnej dziewczyny dla jej rodziców, z okazji zbliżającego się "Dnia Matki" i niedługo później "Dnia Ojca".






Kolejną okazją do robótkowania była następna już osiemnastka, na jaką wybiera się moja młodzież.
Tym razem jubilatem był chłopak. Dla niego to właśnie zrobiłam pierwszą w życiu kartkę z życzeniami. I nie mam na myśli chłopaka tylko karteczkę :)
Wzór kiedyś podpatrzyłam w sieci i trafiła się okazja by go wykorzystać.



Karteczka ta trafiła do koszyka wyplecionego z wikliny papierowej.
Oprócz niej w koszu znalazło się jeszcze winogrono z cukierków i główny bohater czyli małe buteleczki z procentami. Każda o innym smaku.
 


Kończę już ten długaśny wywód , bo kolejne prace czekają na wykończenie :)

niedziela, 17 maja 2015

Gorset i smoczek czyli upominki na osiemnastkę

"Najgłębszym sekretem jest to, że życie nie polega na odkrywaniu, ale na tworzeniu. Nie odkrywasz siebie, tylko tworzysz siebie. W związku z tym nie staraj się dowiedzieć kim jesteś, staraj się dowiedzieć kim chcesz być" 
Neale Donald Walsch

Dzisiaj kolejne propozycje prezentów osiemnastkowych.
Powstał smoczek oraz kolejny gorsecik na wino.
Zacznę jednak od gorsetu.
To już drugi jaki wykonałam tą techniką, tym razem jednak w ekspresyjnym czerwonym kolorze.
Forma była robiona na zasadzie "na początek butelka, potem kształt"
A oto jakie powabne kształty udało mi się uzyskać.


 

Kolejny upominek to znany już smoczek z cukierkami.
Tym razem w turkusowym kolorze, jakiego niestety nie udało mi się utrwalić na zdjęciu. 




Nowym elementem jaki pojawił się w tym wydaniu smoczka są wstążkowe kwiaty dekorujące rączkę. 
 

czwartek, 14 maja 2015

Balonik i filiżanka

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz".
Mistrz Zen Seung Sahn

Witam, słonecznie w środku tygodnia.
Dawno nie robiłam balonika, więc kiedy tylko bratowa poprosiła mnie o takowy natychmiast wzięłam się do pracy.
Z założenia miał to być balonik dla chłopca, jako upominek - pamiątka na Chrzciny.
Kolorystyka charakterystyczna dla takiej okazji, czyli niebieski z dodatkiem białego.
Postanowiłam jednak odrobinę go rozweselić dodając serwetkowe aplikacje.
A oto efekt moich wyplatanek.



Co prawda "DECU" to niej jest moja dziedzina, jednak czasem eksperymentuję.
W tym przypadku zastosowałam motywy z trzech rodzajów serwetek. 
Myślę jednak, że jak na amatora wyszła całkiem ciekawa kompozycja.

Natomiast druga praca - filiżanka, niestety nie do końca jest udana.
Mianowicie nie jestem zadowolona z efektu jaki uzyskałam.
Sama nie wiem, co tak naprawdę mi nie pasuje, ale coś mi nie gra...




 

niedziela, 10 maja 2015

Kielichy komunijne - dekoracja stołu

"Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Wystarczy więc, jeśli spróbujemy zrozumieć choć trochę tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie trać świętej ciekawości. Kto nie potrafi pytać nie potrafi żyć"

Albert Einstein 

Kielichy z wikliny papierowej są tematem dzisiejszego posta.
W związku z tym że maj jest miesiącem "komunijnym",  tak więc tematem przewodnim w moich pracach były właśnie dekoracje tematycznie związane z I Komuniami.
 Wykonałam je prawie w ilości hurtowej bo , jednorazowo aż trzy sztuki i to jeszcze nie koniec.
Dwa z nich są większe (tak ok 50 cm ) i jeden mniejszy.
W zasadzie są bardzo podobne, różnią się tylko detalami. 







Hostyjki do dekoracji kielichów wykonałam osobiście.
Wykorzystałam tekturkę jaką można znaleźć pod wieczkiem np. kawy rozpuszczalnej.
Przy pomocy kleju "Magic" i brokatu sypkiego zrobiłam napis, później tylko falbanka i gotowe. 
Kłoski, natomiast zrobiłam z krepiny i utrwaliłam lakierem w spray'u (ale takim do włosów). Zapobiega to blaknięciu krepiny i wyrazisty kolor utrzymuje się dłużej, no i w każdej chwili można odświeżyć.