"Jedyną rzeczą, która jest jednakowa na całym świecie jest ilość godzin
na dobę. Różnica między wygrywaniem a przegrywaniem tkwi w tym, co
robisz z tymi godzinami"
Woody Hayes
Dawno nic nie
pisałam na blogu. Wiele zajęć i problemy osobiste przytłoczyły mnie a wieczorami
padałam ze zmęczenia. Odpoczynku nie będę mieć jeszcze przez jakiś czas.
Dzisiaj jest troszkę lepiej i jeszcze nie zasypiam przy kompie, dlatego
postanowiłam wrzucić malutkiego posta i pokazać wstęp do jednego z moich
najnowszych dzieł.
Jednocześnie łącząc przyjemne z pożytecznym.
Większość z Was wie o zabawie w kolory u Danutki naszej blogowej koleżanki.
Kolorem przewodnim na wrzesień jest kolor czerwony.
A tak wygląda moja skromna interpretacja czerwieni.
Co prawda na ostatnią chwilę, ale najważniejsze że zdążyłam.
Co prawda na ostatnią chwilę, ale najważniejsze że zdążyłam.
Jest to dekoracja opakowania pralinek , którą wykorzystam w najbliższej mojej pracy.
Pudełeczko z rafaello zostało udekorowane czerwonymi różyczkami z krepiny. Ponadto z cukierków czekoladowych zrobiłam winogron, będzie on dodatkową ozdobą. Ale że szczęśliwie się złożyło i cukierki również mają czerwone papierki wspaniale wpasowują się w kolorek wrześniowy.
****
Dodatkowo jeszcze na expresowe zamówienie zrobiłam torcik z pieluszek. Torcik przeznaczony dla dziewczynki, dlatego w odcieniach różowego.
Jakiś czas temu zakupiłam w znanym supermarkecie zestaw wykrojników, i właśnie nadarzyła się okazja by wykorzystać jeden z nich. Przy zastosowaniu owego wykrojnika zrobiłam taśmę a'la koronka i ozdobiłam nią torcik.
Na szczycie umieściłam maleńkie buciki.
W planach miałam jeszcze przymocować białe kokardki , niestety brakło mi czasu i efekt końcowy jest taki nie inny.
Dzisiaj to już wszystko , ale mam nadzieję że na kolejnego posta nie trzeba będzie czekać kolejnych dwóch tygodni *_*