Obserwatorzy

poniedziałek, 20 lipca 2015

Rocznicowa armatka

"Młodość jest potwornie ciężkim przypadkiem i chyba nie ma nikogo, kto by z tego wyszedł bez powikłań"
Agnieszka Osiecka

Ale to jest chyba prawo młodości. Okres doświadczania, szukania swojej ścieżki, okres pełen wzlotów i upadków. Warto dobrze ten czas wykorzystać.
Osoba jakiej podarowano ten prezent, na pewno wie o czym piszę...
Ale wróćmy do prezentu czyli bohatera dzisiejszego posta - armatka z wikliny papierowej, jest opakowaniem i stojakiem na alkohol.
Naprawdę dawno już nie robiłam armatek, więc fajnie było sobie przypomnieć co i jak... :)
Fakt iż jest w brązowym ( moim ulubionym zresztą ) kolorze, skłonił mnie by zgłosić ją do zabawy rocznicowej w "Cyklicznych Kolorach" u Danusi.

 

Na chwilę wypadłam z zabawy, jednak rocznica zobowiązuje, tak więc Stefan dostanie tym razem też coś ode mnie.



I jeszcze tylko banerek z października koloru jaki wybrałam , a ja pędzę do Stefana.



23 komentarze :

  1. Piękna armatka :) Szkoda, że taka okazja już poza mną :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No faky dawno nie było armatki. Ale jak juz jest to znowu perfekcja . Wszytko równiutkie, super wykończone. Aniu Twoje wiklinowe plecionki nie maja sobie równych. I Fajnie że udało Ci się stworzyc cos na rocznicę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, dla mnie to niedoścignione zajęcie! Podziwiam! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna armatka, perfekcyjnie upleciona.

    OdpowiedzUsuń
  5. twoje armatki są... wystrzałowe! ;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, nawet nie masz pojęcia, jak bardzo zazdroszczę Ci tych umiejętności;) Ile ja już razy podchodziłam do papierowej wikliny...I nie wychodzi mi... Twoje prace są prześliczne;) Gratuluję i pozdrawiam cieplutko;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajny pomysł, butelka jako lufa od armatki, bomba, podoba mi się bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam. Bombowa armatka!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna armatka idealna na rocznicę i tę dla solenizanta i dla Danusi:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu wiedziałam ,że na Ciebie też można liczyć w tym naszym świętowaniu.
    Piękną armatę przygotowałaś ,Tobie plecionki zawsze wychodzą po mistrzowsku.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała armatka! Perfekcyjna!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ cudo ... wszystkie elementy i przeplatanki takie równiutkie .... gratuluję umiejętności , Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna armatka i jako stojak na butelki które zawsze można podmienić w razie potrzeby i jako dekoracja pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajna ta armatka, jeszcze takiej nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda świetnie - jakby zrobiona z prawdziwej wikliny :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kapitalna! Idealna na rocznice świętowanie. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny prezent wyczarowałaś. Podziwiam Twoje wyplatanie i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajna armatka na prezent idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czadowa!!! Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego pomysłu i talentu:) Swietna na prezent.

    OdpowiedzUsuń
  20. Swietny pomysl i wykonanie :) Wino od razu inaczej sie prezentuje. Cudowny pomysl an prezent :) A w mlodosci rzeczywiscie bywa roznie...

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu, zawsze z chęcią do Ciebie zaglądam, ponieważ Twoje prace bardzo mi się podobają! Są tak perfekcyjnie wykonane i dopracowane w każdym szczególe - można patrzeć patrzeć i nigdy się nie znudzi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. No ale załadowałaś Stefanowi. Piękna robótka, podziwiam:))

    OdpowiedzUsuń