"Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć"
Anthony Robbins
Dzisiaj po raz drugi pojawiam się z postem, ale nie chciałam łączyć ich w jeden ze względu na tematykę poprzedniego.
Tym razem zaprezentuję kurkę koszyczek jaki wykonałam z okazji zbliżających się świąt.
W takiej wersji kurki - koszyczka jeszcze nie robiłam.
Tym razem główka i ogon kury jest na przeciwległych brzegach rączki.
Ponadto poeksperymentowałam troszkę ze splotami, co widać właśnie na rączce oraz skrzydłach kurczaka :)
Podczas tej pracy wpadłam na pomysł, jak można inaczej malować gotowe wyplatanki.
Do tej pory głównie malowałam wyplecioną już pracę pędzelkiem i farbami przeznaczonymi do malowania ścian, zabarwionych na odpowiedni kolor barwnikiem lub lakierobejcą.
No cóż Ci co sami tak malują wiedzą jakie to pracochłonne i ile razy trzeba poprawiać by uzyskać odpowiedni efekt.
Zdarzały się również prace malowane lakierem w sprayu , jednak takie malowanie było o tyle uciążliwe że nie można było go wykonać w mieszkaniu ze względu na zapach. Tym razem eksperymentowałam z pistoletem natryskowym do farb.
I jestem zachwycona rezultatem. Równiusieńko pomalowane, wszystkie szczeliny wypełnione, jednym słowem rewelacja. Do eksperymentów pistolecik pożyczyłam, ale efekt zaskoczył mnie na tyle pozytywnie że chyba zakupię sobie swój własny osobisty.
***
Pracuję ponadto nad kolejną wersją kuro - koszyka.
Uchylę rąbka tajemnicy jak wygląda wersja robocza, a niebawem pojawi się gotowy.
Masz pomysły! Wspaniały kurczakowy koszyczek! Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu piękny koszyczek ,tej drugiej wersji też jestem ciekawa ,zapowiada się całkiem ,całkiem
OdpowiedzUsuńPistolet jest dobrym pomysłem ,szkoda tylko ,że teraz nie wyplatam nic,ale zapamiętam na przyszłość,że mam się uzbroić w broń haha
Miłej niedzieli :)
ale fantastyczny koszyk :) uwielbiam Twoje pomysły :)
OdpowiedzUsuńps. wysłałam Ci maila odnośnie NiePrzyzwoitki :D
Jaka fajna kokoszka! Z tym pistoletem to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńAniu świetny ten koszyczek wyszedl. I mówisz że trzeba zakupic kolejny sprzęt :-)
OdpowiedzUsuńPomyślę . aczkolwiek oststnio mało wyplatam , to chyba zostane przy pędzlu.
Pozdrawiam
Przecudne koszyki !!!genialny pomysł, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurka jest świetna! Piękne te nowe sploty.
OdpowiedzUsuńCzęsto używam pistoletu do malowania :* i zgadzam się, że efekt jest nie do porównania z tradycyjnym malowaniem - na plus dla pistoletu i o ile szybciej się maluje :) Ja posiadam taki mały aerograf i swoją osobistą sprężarke. Polecam wszystkim wyplatajacym :) Buziaki :*
Uroczy koszyczek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny kurkowy koszyczek,mistrzowsko wykonany;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marianna.
Aniu koszyczek jest świetny, bardzo pomysłowy, jak zawsze perfekcyjnie wykonany . Już jestem ciekawa kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:) Kasia
CUdna kokoszka! A ta główka to mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńsuper pomysłowa:)
OdpowiedzUsuńdzięki za cytat :)
Kobieto ! Kurka rewelacyjna ,a nowy splot ,który zastosowałaś to jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam koszyczek łabędź,ale wyszedł troszeczkę krzywawo :)