Obserwatorzy

wtorek, 26 sierpnia 2014

Lawendowo mi

"Zawsze można coś zmienić, nawet jeśli wydaje się to niemożliwe"
Paulo Coelho


Już dawno chodził mi po głowie lawendowy kolorek.
Nawet zakupiłam stosowną farbę, tylko nie było na czym jej wykorzystać.
Aż do teraz. W weekend moi "chłopcy" wybierali się na 18- kę do koleżanki.
Obiecałam z tej okazji zrobić gorsecik na wino, tak więc i poczyniłam takowy.
I tutaj pojawiła się możliwość zastosowania lawendowego koloru.
Z jakim efektem oceńcie sami.



Korek butelki zamaskowałam wstążeczką i delikatnym kwiatkiem, aby pasował do całości.
Obdarowana podobno była zadowolona.
Ale czy można wymagać od faceta rzetelnej informacji? *_*

niedziela, 24 sierpnia 2014

Muszelka ślubna

"Zacznij tam gdzie jesteś , użyj tego co masz, zrób co możesz "
Arthur Ashe


Dziękuję kochane za przemiłe komentarze pod moim poprzednim postem. Naprawdę czytałam je z niezwykłą przyjemnością. Zresztą same wiecie jakiego kopa, dają takie właśnie wpisy.
To daje niesamowitą motywację do dalszej pracy.

***
Powstała kolejna ślubna muszelka, tym razem w mojej ulubionej kolorystyce (teak)
Muszelka dotarła do klientki, więc spokojnie mogę ją już pokazać.



 I jeszcze sama poduszeczka na obrączki.


Oczywiście całość łącznie z poduszką i kwiatami wykonałam osobiście.
Tym razem na życzenie klientki zastosowałam dodatki w kolorze białym ( poprzednia była ecru)

Powstało jeszce coś , ale o tym już w następnym poście.
Pozdrawiam Was serdecznie, a ciekawych moich poczynań zapraszam już niebawem.

wtorek, 19 sierpnia 2014

Klasycznie i romantycznie - gorsety na alkohol

"Każdy człowiek ma to,na co się odważy"

Chciałabym wszystko zrobić na raz, a w efekcie nic nie jest skończone. 
 Robiąc jedno już myślę o drugim. Moje myśli biegną od jednego projektu do drugiego. A jak już się człowiek rozpędzi i siedzi w tym transie dość długo to co po chwila nowe pomysły wskakują pod sklepienie czołowe.

Tym razem miałam do wykonania gorset, opakowanie na mocniejszy trunek.
Ze wstępnych ustaleń wynikało , że ma on być w kolorze czerwonym.
No i niby wszystko OK, tylko jak przyszło do pomalowania już wyplecionego okazało się że nie mam czerwonego sprayu.
A gorset potrzebny na wczoraj :)
I nagle "żaróweczka"
Jest okazja połączyć przyjemne z pożytecznym, mianowicie po telefonicznych konsultacjach z klientką , gorsecik nabrał zupełnie nowego IMAGE.


Sierpniowa zabawa u Danusi z kolorkami, cały czas tłukła mi się po głowie. Zupełnie nie wiedziałam jak ugryźć temat.
A tutaj "pstryk" nagłe olśnienie.
Tym sposobem powstał gorsecik w wymaganym zestawieniu kolorystycznym ( zebra) i co najważniejsze klientka była zadowolona. 


Co do czarnego koloru, to nie jest on może moim ulubionym kolorem w moich pracach. Jednak w niewielkich ilościach jest niezbędny. Jako dodatek do innych kolorów stosuję bardzo często. Dzisiaj po raz pierwszy jest on można powiedzieć kolorem dominującym. 
Myślę że nadaje elegancji i "tego czegoś..."

http://danutka38.blogspot.com/2014/07/cykliczne-kolorki-u-danutki-sierpien.html
Ponadto gorsecik jaki powstał spontanicznie nie był jedynym jaki wykonałam ostatnio. Dla tej samej klientki wykonałam również gorsecik tzw. klasyczny.


 Ale ten musiał być właśnie taki, nie inny *_*
 

sobota, 16 sierpnia 2014

W klimatach folkloru

"By mieć to, czego pragniesz,
wykorzystuj to, co już posiadasz"

Odpocząć odpoczęłam , akumulatorki naładowane. 
Tak więc pora wracać do Was kochani z nowymi pomysłami.
Dzisiaj właśnie zaprezentuję ostatni z moich pomysłów.
Koleżanka poprosiła mnie o dekorację butelek z alkoholem.
No niby nic nowego, ale...
No właśnie, stroje miały być w stylu ludowym.
Niestety ze względu na bardzo krótki czas jaki miałam na wykonanie, buteleczki powstały troszkę inne niż planowałam. 
Ale spodobały się na tyle że zaraz miałam drugie zamówienie na identyczną parę.
Tak więc zapraszam do obejrzenia mojej dekoracji alkoholu "na ludowo"




A w planach już kolejna "ludowa para"
Tym razem z przeznaczeniem na dożynki.