“Nie bój się dużego kroku. Nie pokonasz przepaści dwoma małymi”
David Lloyd George
Nawet wtedy, gdy zwątpienie Cię przygniata, zrób mały krok w stronę swoich marzeń..
Jeśli się tylko postarasz zwątpienie pryśnie.
U
każdego z nas, nawet u tych, którzy osiągają największe sukcesy i
którzy spełniają swoje marzenia może pojawić się zwątpienie.
Każdy ma swoje dobre i złe dni – raz czujemy, że możemy góry przenosić, a
czasem nawet najmniejsza przeszkoda na
drodze do celu wydaje się tak nierealna jak skok przez kilometrową
przepaść. Ale trzeba pamiętać, że spełnienie
marzeń to ciężka praca, chwile zwątpienia i
smutku. Te momenty są właśnie próbą naszego charakteru, ponieważ
większość ludzi w takich momentach poddaje się, tylko nieliczni potrafią
zmobilizować się i podjąć dalszą walkę. Więc warto wziąć się w garść i wierzyć w siłę swoich marzeń, bo przecież wiara przenosi góry…
Powolutku wracam do blogowania, i chociaż nie pojawiam się jeszcze tak systematycznie jak bym chciała, to jednak staram się ...
Z moim tworzeniem jest może odrobinę lepiej, gdyż powstają kolejne robótki - ale niestety nie wszystkim zdążyłam zrobić zdjęcia.
Ale na szczęście, co nieco załapało się na sesję.
Gorsecik na wino zrobiony na zamówienie.
Miał być czerwony i oto on ...
Czasem tak mam, że siadam do pracy i wiem jak ma ona wyglądać. Robię według planu , jaki skrystalizował mi się w głowie. dokładnie , schematycznie, krok po kroku.
Ale czasem, niby wiem ale nie trzymam się ścisłych reguł, po prostu improwizuję. Tak było i tym razem, zaczęłam i ... wiedziałam w sumie że ma być czerwony, a reszta jakoś tak sama się dopasowywała .
Niestety na sesję nie załapał się smoczek osiemnastkowy w nowym szafirowym kolorze, oraz "szampańska para młoda"
Ale te prace są wam znajome :) więc nic straconego. Bowiem kolejne smoczki i "pary" powstaną niedługo.
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają i szczególnie tych co pozostawią ślad po sobie w postaci komentarza.
Bardzo podobają mi się takie gorsety, rok osiemnastkowy u mnie więc muszę poszukać kursów, buziaki pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAniu jak zawsze bardzo ładna praca, przemyślana , aczkolwiek jak piszesz spontan :-) . Pięknie wykończona. Fajnie dostać buteleczke w takim opakowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale cycolina :D świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńI wyszedł cudny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały, pięknie to wszystko połączyłaś i efekt cudowny :)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńAleż seksowne opakowanie!!! Rewelacyjny pomysł i wykonanie!!!
OdpowiedzUsuńPs. uwielbiam cytaty na początku posta!! skąd Ty je bierzesz??
Pozdrawiam!!
Bardzo pięknie napisałaś o marzeniach.Warto je mieć,bo przecież nic nie kosztują. Opakowanie na butelkę cudne.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny gorset! I ten biust... :)))
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!! :D
OdpowiedzUsuńKurcze ,kocham Twoje prace ,zawsze pieknie dopracowane i w ogole cudowne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
OdpowiedzUsuńI super tekst:) Dziękuję:)
no to już jest Mistrzostwo Świata!!!
OdpowiedzUsuń