Strony

piątek, 16 października 2015

Pudełko z transferem oraz motor dla pasjonata

"Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować,
aby spełniać swoje marzenia i starają się robić to jak najlepiej..."

Dla starszych obserwatorów mojego bloga ( i nie o wiek a staż mi chodzi ) wiadomym jest , że proste formy z wikliny papierowej to nie moja domena. Jednak tym razem pokusiłam się o wykonanie szkatułki, w formie okrągłego koszyka. Szału nie ma, zwłaszcza gdy porównać ją do koszy pięknie wyplecionych przez inne koleżanki. Nie podoba mi się wykończenie góry koszyczka, w ogóle nie miałam pomysłu jak to rozwiązać i koniec końców zostało tak jak widać. Jak wyszło zobaczcie sami.




Wieczko pudełka ozdobione głową konia, metodą transferu. Oj napsuło mi ono krwi nim uzyskałam jako taki efekt. W zamierzeniu miało być ono ozdobione transferem na kawałku bawełny. Jednak niestety nie udało mi się uzyskać odpowiedniego efektu. Tak więc jak się nie ma co się lubi...

Ale jest jeszcze wisienka na tzw torcie.
Ze względu na to iż jest to naprawdę żmudna i czasochłonna praca , nie ma zbyt wiele takich egzemplarzy. Jednak miał to być prezent od koleżanki dla jej "M" z okazji Dnia Chłopaka, tak więc dałam się uprosić i zrobiłam kolejny model.

Niestety tylko jedno zdjęcie, ponieważ się spieszyłam :)
A wszystko przez to że miał być w kolorach.
Na początek pomalowałam go na srebrno i miałam w zamyśle zrobić czyt. pomalować opony i siedzenie na czarno, błotniki i bak na czerwono. Jednak w trakcie uczerniania tak nieziemsko zamazałam srebrne elementy, że pozostało mi tylko przemalować na jednolity kolor. A że srebrnego nie chciała to wyszedł czarny.

8 komentarzy:

  1. Jakie to wszystko piękne u Ciebie, i jak patrzę i patrzę i myślę to takie proste przecież mogę sobie zrobić i dopiero kiedy zabieram się za robienie okazuje sie inaczej. Moja córka ma bzika na punkcie motorów, chciałam jej zrobić ścigacza, no i nie wyszło 😭

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu nie narzekaj , nie jest wcale tak źle. Podziwiam za wyplatanie dna w koszyku, ja póki co idę na skróty i robię dno tekturowe . Transfer wyszedł całkiem fajnie , aczkolwiek serwetka chyba by się sprawdziła lepiej . Ale wisienka na torci załatwiła wszystko bo jest wprost genialna,i tu dopiero widać co Ty potrafisz zrobić z wikliny papierowej :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. piękności jak zawsze dopracowane na 1000 punktów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudełeczko jest bajeczne i jak dla mnie wszystko jest z nim ok. I ten konik też pięknie tam pasuje.
    A motorek jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealnie jak zawsze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem fajnie wygląda ten motor. A on stoi sam, czy coś ma dodatkowo zrobione pod spodem?

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne, doskonale wiem jaka to ciężka praca wykonywać takie rzeczy, ale w twoim przypadku Aniu wychodzi ci to rewelacyjnie, mistrzostwo świata
    zapraszam również do siebie http://mikaglo.blogspot.com/
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba zbyt krytycznie podeszłaś do swojej pracy. Znawcą nie jestem w tym temacie ale dla mnie to pudełko wyszło rewelacyjnie!!! Motor również wart uwagi :)

    OdpowiedzUsuń