Obserwatorzy

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Butelki szampana "Młoda Para" z kieliszkami

"Naj­lep­szym przy­jacielem jest ten, kto nie py­tając o powód smut­ku, pot­ra­fi spra­wić, że znów wra­ca radość"
autor nieznany

Kolejny mój powrót po przerwie. I kolejna "Para Młoda" na prezent ślubny. Przygotowywałam ten prezent specjalnie dla brata - nie żeby brat brał ślub, ale na ślub właśnie się wybierał.


Na początku powstała Para Młoda z dodatkami w kolorze niebieskim lub kobaltowym jak ktoś woli. Klasyczna suknia "młodej" a "młody" pod muszką. 
Jednak stwierdziłam iż tym razem obędzie się bez nakrycia głów, ale za to postanowiłam zrobić dodatek w postaci odpowiednio dopasowanych kieliszków.

A oto i moje debiutanckie kieliszki do szampana, dopasowane do butelek zarówno kolorystycznie jak i stylistycznie. Oczywiście musiałam dorobić opakowanie ,  co prawda niebyła to taka prosta sprawa i musiałam improwizować, ale efekt końcowy był zadowalający.



Myślę że po tym kieliszkowym debiucie, pojawi się ich więcej. Mam już nawet pomysł na następne. 
Do zobaczenia kochani i dziękuję za ślad pozostawiony po odwiedzinach w postaci komentarzy.

wtorek, 11 sierpnia 2015

Armatki w stylu VINTAGE oraz inne wiklinowe wyplatanki

"Jedno działanie cenniejsze jest od dziesięciu pomysłów"
Emre Yilmaz

Witajcie kochani!
Za oknem lato w pełni, piękna słoneczna pogoda iście urlopowa.  
Co prawda znajdą się i tacy co powiedzą że za ciepło, ale za to gdy pada to za mokro a gdy mróz to za zimno :)
Ale nie o pogodzie chciałam pisać, aczkolwiek w związku z nią odwiedzających jest mniej. Dlatego też zamiast rozbijać wpis na kilka osobnych postanowiłam zamieścić wszystko za jednym razem.  Kolorystycznie króluje wiklina w naturalnych barwach , ale nie takich gazetowych lecz w barwach wikliny.Dzisiaj pokażę zarówno armatki jak i rowerek oraz całkiem nowy twór jakim jest koszyczek na butelkę.

Jak nie robiłam armatek to prawie rok, a jak wpadłam w tzw. cug to wyszła niemal hurtowa ilość szt 5. Wszystkie są tematycznie / stylistycznie bardzo podobne, dlatego tylko kilka zdjęć .






Kolejnym tworkiem eksperymentalnym był koszyczek na butelkę (kolejna 18-ka u kolegi syna). Praca musiała być zrobiona szybko i z akcentem morskim. Nie jest to może ósmy cud świata, ale nic lepszego nie byłam w stanie wymyślić.




I tak jak pisałam wcześniej został jeszcze rowerk - osłonka na doniczkę. Bez żadnych dodatków , jedyną ozdobą jest kwiatek na doniczce wykonany również z wikliny papierowej i pomalowany bejcą jak cały rowerek. Aby  nadać mu  bardziej eleganckiego wyglądu oraz stabilności zastosowałam zamiast szprych troszkę bardziej dekoracyjne koła.




Dziękuję wszystkim którzy tu zaglądają za odwiedziny , oraz pozostawione po sobie miłe słowo. Ja uciekam już do moich robótek. zanim zrobi się bardziej gorąco :)