Obserwatorzy

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Drzewko szczęścia , autko oraz inne drobiazgi...

"Jeśli dziś nie mogę czegoś dosięgnąć, jutro zbuduję drabinę i zdobędę to! "
autor nieznany

Witajcie Kochani.
 Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem, takie komentarze są bardzo budujące, zwłaszcza że w ostatnim czasie  bardzo mało jest aktywnie blogujących. Sama wiem coś na ten temat *-*

***
Zacznę dzisiaj od tytułowego drzewka szczęścia.
Zrobiłam je na prośbę córki, miało być prezentem urodzinowym.
A tak dokładniej to miałam wykonać prezent na 44 urodziny i dostałam wolną rękę.
Z jednej strony takie projekty są bardzo fajne bo można puścić wodze wyobraźni i poszaleć twórczo. Z drugiej zaś strony istnieje ryzyko, że nie trafimy w gust osoby obdarowanej.
Na szczęście tym razem prezent okazał się być trafionym.
Kolorystykę drzewka uzgodniłam z córcią i została dopasowana do wnętrza mieszkania osoby obdarowanej.
A  oto jak wygląda efekt mojej twórczości.



Jak już jestem przy tematyce urodzinowej, to na bardzo piękny jubileusz zrobiłam autko ze schowkiem. Jak wprawne oko zauważy auto posiada różne tablice z przodu i tyłu , a to z tego powodu iż jubilaci w tym samym czasie świętują urodziny.
Auto co prawda podobne do poprzednich jakie robiłam, ale może jeszcze Wam się nie znudziły więc się pochwalę.




Ponadto zrobiłam jeszcze koszyk podarunkowy, kolejne zlecenie mojej córki.
Koszyk miał być elementem prezentu pożegnalnego dla wychowawcy - zakończenie gimnazjum.


Na dzisiaj to wszystko, mam nadzieję że warto było dotrwać do końca posta.
Pozdrawiam ciepło.


piątek, 19 czerwca 2015

Globusik na zakończenie roku szkolnego

"Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego"
przysłowie chińskie

Koleżanka poprosiła mnie o wykonanie jakiejś fajnej i nietypowej pamiątki dla wychowawczyni jej dziecka. Praca ta miał być podziękowaniem od całej klasy.
Zaproponowałam jej kilka pomysłów - inspirowanych pracami koleżanek rękodzielniczek.
A uwierzcie mi pomysłów w sieci jest mnóstwo.
Ostatecznie wybór jej padł na globus.
Praca ta inspirowana jest dziełem rosyjskiej koleżanki "Юлия Шеховцова"
A tak wygląda moja wersja kwiatowego globusa.




Pamiątka ta ma szczególny wydźwięk gdyż jest od uczniów klasy III i żegnają się już ze swoją Panią. Na kartce - rulonie,  dzieci z całej klasy złożą osobiście pamiątkowe podpisy.
Rodzicom się spodobało, zobaczymy co na to Wychowawczyni :)

czwartek, 18 czerwca 2015

Statek na urodziny

"Szczęście nie jest czymś, czego się powinno szukać! Szczęście jest to efekt uboczny dążenia do celu"
autor nieznany

Można powiedzieć, że z tą pracą spóźniłam się o cały miesiąc . 
I nie w tym sensie że powędrował do jubilatki zbyt późno, lecz kolory idealnie pasowały by na majową zabawę u Danusi. No cóż, czasem dobre pomysły przychodzą zbyt późno.
Praca nad tym okrętem szła mi bardzo opornie. Normalnie przy dobrych warunkach w dwa dni powinnam się wyrobić, ale nie tym razem. Zeszło mi prawie tydzień. 
Co zaczęłam, to zaraz odkładałam pracę na później. Po prostu brak weny w czystej postaci.
Może to przez to ,że ostatnio statek robiłam z rok temu...
Najważniejsze, że jednak sprostałam zadaniu.
Okręt miał być w beżach i brązach - tak życzyła sobie klientka , od siebie dodałam złoto.  A tak prezentuje się gotowy stateczek.





Jak powszechnie wiadomo "potrzeba matką wynalazków". Sprawdziło się to również w moim przypadku. W materiał na żagle zaopatrywałam się w pobliskiej kwiaciarni, niestety w ostatnim czasie była zamknięta. Dlatego byłam zmuszona wykombinować coś innego. Z tych moich kombinacji wyszedł w końcu żagiel z materiału. Wzmocniony w środkowej części kawałkiem- paskiem sztywnej koszulki na dokumenty. Po to by ładnie się układał.
Dawno nie używałam maszyny do szycia, ale na tę okoliczność  postanowiłam się z nią przeprosić. Jak na amatora szycia, poszło mi nawet nieźle.
Dodatkowo dziób i rufę statu przyozdobiłam różami z krepiny. 

Tak opornie szła mi praca przy tym stateczku, że następny postanowiłam zrobić idąc za ciosem. 
No ale niestety w połowie przerwałam , ponieważ inne prace okazały się pilniejsze .
A co było takiego pilnego pokażę już niebawem :)

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Dekorowane butelki ślubne - upominki dla młodych

"Sposób wręczenia ma większą wartość od podarunku"
Pittakos 

 Dzisiaj tak jak ostatnio, będzie dominować tematyka ślubna.
Gdyż na tę szczególną uroczystość przygotowałam upominki wręczane zamiast tradycyjnych kwiatów. A są to : butelki szampana udekorowane jako "Para Młoda". Przygotowałam trzy takie zestawy, na szczęście na różne uroczystości.
Pierwsza z nich z dodatkiem bordo.



Kolejna z suknią marszczoną z turkusowymi dodatkami. Tym razem "młody " pod krawatem.






I ostatnia z "Par Młodych" cała w bieli. Sukienka z koronkową wstawką. Uszyta ręcznie.





Kapelusze dla "Panny Młodej" zrobiłam z zakrętek od antyperspirantów, odrobinę tylko przyciętych.
Mają taki fajny kształt. Natomiast cylinder młodego to rolka od foli aluminiowej. Na ostatnich pracach widać, że młody dorobił się kołnierzyka. Myślę że przy tej wersji już pozostanę.

***
Ale, żeby nie było monotematycznie pochwalę się jeszcze butelkami udekorowanymi na "18-kę"
jedna z nich tematycznie zbliżona do poprzednich czyli:


Natomiast druga, jest wykonana zupełnie inną techniką i zrobiłam ją po raz pierwszy, ale myślę że nie ostatni.


Przy tworzeniu tej buteleczki skorzystałam z kursu jaki zamieściła u siebie Bożenka >>TUTAJ<<. Oczywiście praca wykonana jest na butelce pełnej %. Ale dzięki czarnej szyjce oraz złotym dodatkom świetnie wszystko się skomponowało. Dziękuję za inspirację .

piątek, 12 czerwca 2015

Ślubne gadżety


"W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca" 
Paulo Coelho

Tym razem post poświęcony będzie tematyce ślubnej, gdyż w ostatnim czasie do prac osiemnastkowych dołączyły upominki i dekoracje ślubne.
A jak ślub to wiadomo poduszka na obrączki, i tak właśnie powstała kolejna już muszelka. 
Muszelka podobna do tych jakie powstały do tej pory, biała z połyskiem perłowym. 
Poduszka również tematycznie podobna do ostatniej, a dokładniej chodzi o zastosowanie haftu z  imionami nowożeńców. Myślę, że jeżeli ktoś chce sobie zostawić taka pamiątkę to jest to bardzo fajne rozwiązanie.
Do kompletu zrobiłam jeszcze pudełko- kuferek na koperty z życzeniami i pieniążkami dla młodych na nową drogę życia.
Praca była o tyle nietypowa, że takowy kuferek robiłam pierwszy raz w życiu.
Chciałam by pasował do muszelki, a jednocześnie posiadł własny styl i charakter.





Troszkę stresu narobiła mi ta praca, jednak efekt końcowy w pełni mnie zadowolił (prawda , że jestem skromna *-*) i co najważniejsze spodobał się młodym.